Strona przeniesiona.

Za 5 sekund zostaniesz przekierowany na nową stronę.

Jeśli nie chcesz czekać, kliknij w ten link.

czwartek, 1 maja 2014

Fajne coś!

Jeśli macie ochotę na osssstrrrrry serial z dużą ilością scen niedwuznacznych, to mogę polecić jeden.
Dostałam jego tytuł od laid_back, z którą namiętnie konferowałam niejednokrotnie, czy to na skajpaju, czy mailowo.
Co do serialu, to wiem, że ów bulwersuje i rozdziawia usta.
Tematyka?
Moja ulubiona!
Związki, życie, seks, relacje ale...

Serial nie jest wskazany dla osób nietolerancyjnych.
Jeśli nie trawisz facetów uprawiających seks z innymi facetami, to nie oglądaj.
Dla mnie ta tematyka, to 200% faceta w treści :-).
Pobocznie, ale jednak, liźnięte są również w nim związki lesbijskie.
We wszystkim dużo uczucia, czyli to, czego szukamy.

Sam serial przypomina mi konwencją inny popularny tasiemiec "Seks w wielkim mieście", lecz problemy w nim poruszane dotyczą świata panów rozsmakowujących się w innych panach (i pań, w paniach).
Dla mnie ten serial, to strzał w dziesiątkę i inspiracja (połowa inspiracji) do "Pijawy".

Jeśli macie chwilę i nie wiecie, co oglądać, to zajrzyjcie.

"Queer as folk"

Polecam!

ps. ostatnio kumpela mówiła, że trafiła na początek najstarszej serii w tv (nie mam tv, a widziałam więcej niż sezon) i określiła to tak:

- Słuchaj! Mówiłaś mi o tym serialu, ale nie szukałam go i w końcu trafiliśmy z chłopakiem na pierwszy odcinek w tv. Słuchaj! Oni się tam ruchają i normalnie zamarliśmy! Wiem, że mówiłaś, ale zobaczyć to, to... nosz kurde! Facet facetowi robi loda?!

Uśmiechnęłam się tylko...

11 komentarzy:

  1. Tylko uwaga!Serial opisuje rzeczywistość z lat 90,muzyka,ciuchy,wnętrza itd.są już takie retro,że aż boli.
    Zresztą teraz kręcony byłby chyba bardziej brutalny.Ale ilość męskich tyłków na odcinek dorównuje ilości cycków
    w GoT.

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedy dodasz jakies opowiadanie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Zbieram się do niego i zbieram. No ale kurna 4latka lata i nie ma kiedy obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mika a ty czytujesz fantastykę? Jeśli tak to zobacz Mercedes Lackey trylogię Vanyela ( Sługa magii, Obietnica magii, Cena magii)
    Zdrawim
    Tomek
    P.S. nie bez powodu piszę pod tym postem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fantastykę czytuję i nawet popełniłam próby pisania jej (np. "Piorun", "Skręt").
      Za tytuły dziękuję i sprawdzę z pewnością :D
      Całuśnie - mika

      Usuń
    2. Czytałem, czytałem - należą do moich ulubionych, do tego stopnia, że planuję zrobić z Twoich opowiadań ebooka na czas kiedy nie mam dostępu do sieci (ups mam nadzieję, że nie popełniłem jakiegoś faux pas)
      Zdrawim
      Tomek

      Usuń
    3. No coś Ty? Na własny użytek, ok.
      Jestem właśnie na 50tej stronie "Sługi magii" i wciąga :D

      Usuń
    4. Tomku!
      Jestem w połowie pierwszej części i muszę ją przez Ciebie skończyć, nim pójdę spać.
      Jeszcze raz dziękuję :D
      Dziś dla odmiany nie popiszę, ale poczytam.

      Usuń
    5. No nie? Cykl smutny, ale takiemu zacofanemu heterykowi jak ja trochę przewietrzył poglądy. Lackey fajnie pisze, ale nierówno - obok takich pozycji jak Vanyel, jest dylogia Związane przysięgą/Krzywoprzysięzcy znajdująca się tak z pięć schodków niżej. Autorka w ogóle pisze o o seksualiźmie człowieka tak zwyczajnie, bez "czerwonych uszu" jakąkolwiek stronę czy orientację by omawiała, a horyzonty pod tym względem u niej szerrrookie :-) co zresztą sama zobaczysz.
      Zdrawim
      Tomek
      P.S. mam nadzieję, że Twoi wierni czytelnicy nie zlinczują mnie za tą przerwę :-)

      Usuń
    6. Spokojnie Tomku.
      Dawkuję sobie przerwy. Teraz znów piszę.
      Przez tą książkę miałam taki sen, że uh...
      Dodam, że byłam w nim facetem.
      Obiecałam następną takaję, a wolałabym w tej chwili pisać pijawę :D

      Usuń
    7. Cóż, ja Pijawy nie mogę czytać bez wdrukowanego w mózg Wampira z M3 Pilipiuka - rezultaty? Na pewno nie takie jakie byś chciała uzyskać u czytelników. Po prostu nie mogę, rechoczę w miejscach zupełnie nieoczekiwanych za co z góry serdecznie Cię przepraszam. Ale sprawa w tym, że ja wampiryczny tradycjonalista jestem: Nosferatu, albo ten miły pan od obróbki drewna w szpic :-)) itp czy grupowy portret wampirów w cyklu Patroli Siergieja Łukjanienki (bardzo odmienny od tradycji). Ja boję się przyznać (lincz! lincz!), ale Zmierzch przyprawia mnie o drgawki (nie bijcieeee)
      Zdrawim
      Tomek
      P.S. pisz to co chcesz - i tak nigdy wszystkich nie zadowolisz, ważne żebyś to Ty była zadowolona

      Usuń

Zapraszam na www.mikakamaka.pl (kontynuacja tego bloga)
Tutaj dodawanie komentarzy jest wyłączone.
Tam nie :D

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.