Strona przeniesiona.

Za 5 sekund zostaniesz przekierowany na nową stronę.

Jeśli nie chcesz czekać, kliknij w ten link.

środa, 16 kwietnia 2014

Takaja i świąteczne jaja

Idą święta. Sprzątanie, zakupy, prezenty i inne pierdoły. Ważne pierdoły.
Zajmijmy się więc czymś mniej poważnym.
Zaczynamy dziś zabawę i ta skończy się z końcem świąt.
W tym oto poście ja piszę tylko kilka zdań opowiadania, Wy je kontynuujecie i dowolność pełna.
W komentarzu można napisać jedno zdanie i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jestem pieronowo ciekawa :D.
Po świętach połączę komentarze i wrzucę pod ten początek i mam nadzieję, że śmiesznie będzie, czego Wam i sobie życzę!
ps. (22 kwietnia) Nie dam rady tego wrzucić w całości pod początek tej części, gdyż zaskoczyliście mnie ilością tekstu wymyślonego własno ręcznie, a poza tym do wcześniejszych komentarzy dopisywane są w formie odpowiedzi kolejne. Niech więc trwa ów proces twórczy :D.
Jak ja nie cierpię świąt! Wszystkich!
Sprzątanie, nadmierne zakupy i prezenty z dupy!
Pucowałam okno trąc szkło, jakbym chciała je przetrzeć na wylot. Może kiedyś pokocham nawet atmosferę świąteczną, ale dotąd nie dane mi było przeżyć żadnych na tyle uroczyście i rodzinnie, bym chciała je pamiętać.
Każde spotkanie w domu rodzinnym kojarzy mi się z zachlanymi twarzami rodziców, później awantura do kompletu i ja z braćmi w tym wszystkim. Ogłupiali, bo przecież święta i miało być fajnie...

Tak właściwie dom lśnił już czystością, zakupy zostały zrobione, Mira ustroiła wszystkie pomieszczenia żonkilami i pozostało tylko oczekiwanie na...
Prezenty dla chłopaków mam.
Starsi dostaną ciuchy, bo te ich ucieszą na pewno, dla Kacperka kupiłam zestaw Lego i będą to pierwsze nowe klocki w jego życiu. Drogie cholerstwo! Mirze sprezentuję piękną, ciepłą chustę, czy właściwie poncho. Owinie się nim w chłodne dni nawet, gdy nas tu już nie będzie.
Co kupić Adamowi? Nie wiem! Może w sklepie coś mi doradzą.
Co kupić dorosłemu facetowi, który ma wszystko?!

166 komentarzy:

  1. A może po prostu wezmę farbki i pomaluję mu jajka we wzorki?

    OdpowiedzUsuń
  2. Lepiej nie, bo każe mi to później zlizać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam pomysł-kupon na hydrokolonoterapię:jak się oczyści ,to nie będzie taki spięty!

      Usuń
    2. Wizja solidnej rury rozrywającej odbyt Adama wywołała na twarzy dziewczyny rozmarzony uśmiech.

      Usuń
  3. Odrzuciła tą wizję, gdyż wolała Adama zdrowego, nie z rozerwanym dupskiem i nie jako jego pielęgniarka, ale kochanka:]

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale zdrugiej strony przebrana w kostium pielęgniarki wyglądałaby tak podniecająco!

    OdpowiedzUsuń
  5. On mógłby się dla kontrastu przebrać za strażaka, albo policjanta.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przecież tak dobrze operuje sikawką tudzież pałką...

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasia poczuła, że coraz bardziej pragnie zaspokojenia... Odszukała więc rurę od odkurzacza, zdjęła końcówkę i jęła się nią zaspokajać...

    OdpowiedzUsuń
  8. Przypomniało jej się jednak coś o roztoczach w kurzu i higienie dróg rodnych, więc rzuciła rurę precz i poszła do kuchni, do lodówki.

    OdpowiedzUsuń
  9. A na ścianie wisiał zegar z kukułką.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zegar wybił godzinę, a w lodówce posucha... Nie ma ogóra, ani pora... Nie ma nawet marchwii ani pietruszki... Parówek brak... O jest kiełbasa senatorska! Gruba jak jasny gwint, ale cosik krótka. Zupełnie jak u Adama

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gruba jak u Adama, ale dużo dłuższa!

      Usuń
  11. Które to ptaszysko,zamiast standardowego kuku-kuku skrzeczało coś podobnego do fuck me-fuck me,o każdej pełnej godzinie...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ptaszyna była na kształt wibratora... Zegar zawieszony na wysokości trzech metrów salonowej ściany.... Jak tam się wdrapać dupą? I godzinę czekać?

    OdpowiedzUsuń
  13. Zrezygnowana wymyśliła więc, że da Adamowi męskiego potomka...

    OdpowiedzUsuń
  14. A może jednak użyć komórki, zostawionej nieopatrznie przez Adama? Włączyć tryb cichy z wibracjami, włożyć i zadzwonić do samej siebie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobry pomysł pomyślała o wizji syna i telefonu-wibratora i jęła obmyślać szczegóły wkładając sobie telefon... Niestety nastąpiło przepięcie i poczuła, jak z jej krocza rozchodzi się rozkoszne 9V

    OdpowiedzUsuń
  16. Doszła wtedy do wniosku że, pomimo zbieżności nazw, nie taką komórką Adama robi się dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  17. Poza tym gustowała w innych, bardziej obłych kształtach i właściwie nie planowała jeszcze dziecka, bo za młoda dupa była! (weźcie kurna! Co ją tak w te pieluchy już ciśniecie?!)

    OdpowiedzUsuń
  18. Porzuciła myśli o dziecku i korzystając z samotności poszła zrobić kupę :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. A tu klops- kibelek zapchany resztkami sianka po jeżu (bo Kacperek chciał pomóc w sprzątaniu przedświątecznym), a najbliższe działające WC znajdowało się przy sypialni Adasia, ale cóż, nie ma wyjścia...

    OdpowiedzUsuń
  20. Wejścia też nie było.Konkretnie-Adam pierwszy raz z nieznanych przyczyn zamknął drzwi sypialni na klucz...

    OdpowiedzUsuń
  21. Poszla wiec po cichu do prywatnego kibelka Adama, korzystając z okazji, że nie ma go ani w pokoju, ani w lazience.

    OdpowiedzUsuń
  22. Postanowiła więc doradzić się Miry gdzie ma pójść z ta pilną sprawą.

    OdpowiedzUsuń
  23. A ona doradzila jej isc tam gdzie miala jako sluzaca Adama mieszkac na poczatku.

    OdpowiedzUsuń
  24. Jednak najpierw musiała przejść przez pokój braci, a oni popatrzyli na nią pytająco i zaczęła tłumaczyć, że...

    OdpowiedzUsuń
  25. ...jej rozgorączkowanie nie jest wynikiem samogwałtu,ale innego parcia...

    OdpowiedzUsuń
  26. ale jej bracia jako, że byli mimo wszystko zwykłymi nastolatkami jej nie uwierzyli

    OdpowiedzUsuń
  27. Powiedzieli Kaśce, że skoro naprawdę ma potrzebe zrobienia kupy, to niech idzie zapytać sąsiada, czy może u niego..

    OdpowiedzUsuń
  28. Swoją drogą,bezczelne i niewdzięczne gnojki!

    OdpowiedzUsuń
  29. Zła dziewczyna postanowiła, że nie da im tej satysfakcji i...

    OdpowiedzUsuń
  30. ...postanowiła zrobić kretom konkurencję i postawić kopiec na trawniku!

    OdpowiedzUsuń
  31. Jednak przed domem, rozmysliła się i poszła do sąsiada prosic o nietypową rzecz...

    OdpowiedzUsuń
  32. a sąsiad był przystojnym studentem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uroda rzecz wzgledna,teraz liczyła sie przede wszystkim POTRZEBA...

      Usuń
  33. Zaprosił ją do środka i powiedział, że może skorzystać z ubikacji, wskazał jej drogę i uśmiechnął się dwuznacznie.

    OdpowiedzUsuń
  34. W tym czasie Adam wracał z pracy i zauważył Kasię wchodzącą do domu sąsiada ze ściśniętymi kolanami i zaklął głośno "och, ta cwana smarkula!"

    OdpowiedzUsuń
  35. A ona niczego nieświadoma pobiegła szybko o wskazanej łazienki.

    OdpowiedzUsuń
  36. Myjąc ręcę po zakończeniu misji Kasia uśmiechnęła się do swojego odbicia w lustrze toalety i zaczęła ponownie rozmyślać nad prezentem dla Adama i z tym rozanielonym uśmiechem na twarzy wyszła z domu sąsiada wpadając wprost na wściekłego Adama, który właśnie wciskał dzwonek przy drzwiach

    OdpowiedzUsuń
  37. - Co ty tu robisz? - zapytała rozpromieniona Kasia, ponieważ załatwiła potrzebę. W tym czasie student podszedł do drzwi chcąc otworzyć sąsiadowi

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja nie mogę!
    Zajebiście piszecie :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a kiedy nowa czesc Takajej z Twojej strony ? :)

      Usuń
    2. najpierw powinna dać nasz kawałek, kontynuować go jeszcze przed świętami, a potem do świąt dać nam dalej wymyslać :D prawda Mika, że wspaniały pomysł? :D:D

      Usuń
    3. Nie, moze jest smiesznie, ale glupio.. Psuje to cale opowiadanie. Mika moglaby zrobić takie cos z zupełnie innym opowiadaniem, jakies nowe stworzyc, bo to fajna zabawa, a tak zepsuło to całą Takaje.. No prosze was, poszla robic kupe? Adam ma "sikawkę"? Większość ludzi tu pisze dla beki. I już nie wiem czy dalej chcę to czytać, jak takie coś powstanie ;)

      Usuń
    4. O tak, z tym sie akurat zgodze. Pewnie Mika sie wkurzy, bo nie umie przyjmowac krytyki, tylko robi na zlosc, ale SERIO MOGLAS ZROBIC TAKIE COS Z NOWYM OPOWIADANIEM! :PP

      Usuń
    5. no to moze Mika sama wybierze co nalezy stad pominac albo inaczej ujac i zostawi? w koncu jest profesjonalistka, a napisala ze zrobi z TEGO czesc opowiadania w koncu

      Usuń
    6. Spokojnie :D
      Ja piszę swoim torem, a tutaj jest po prostu zabawnie i tak miało być.
      Nie szukam pomysłów, mam plan i trzymam się go.
      Nie będę się sugerować zegarem z fiutkułką i kupą Kasi, czy studentem.
      Bawmy się, ja się bawię :-)

      Usuń
    7. Zabawa zabawą nawet jeżeli trochę idiotyczną, ale my CHCEMY NOWYCH POWAŻNYCH CZĘŚCI TAKAJEJ

      Usuń
  39. -Co tu się dzieje właściwie?! - spytał rozzłoszczony Adam, dziewczyna otworzyła buzię chcąc coś powiedzieć, lecz ich sąsiad był szybszy
    -Koleżanka miała pilną potrzebę, dlatego przyszła do mnie - uśmiechnął się patrząc na tyłek Kasi

    OdpowiedzUsuń
  40. Potwornie wściekły i czerwony na licu Adam(jakby sam cierpiał na obstrukcję) postanowił,że jednak nie wręczy niewiernej prezentu przetrzymywanego w zamkniętej sypialni...

    OdpowiedzUsuń
  41. Mika przeszkadzasz w tworzeniu dziela :D

    OdpowiedzUsuń
  42. Toaleta wspólna jest zapchana siankiem po jeżu a klucze do mojego pokoju wyrzuciłem przez okno. Dopiero potem zorientowałem się, że to najpierw wchodzi się do pokoju z dziewczyną, zamyka drzwi i wyrzuca klucz a nie wychodzi i wyrzuca, odpowiedział Adam

    OdpowiedzUsuń
  43. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  44. To prawda? - Wydukał Adaś, ponieważ na nic innego nie było go stać żeby wymyslić

    OdpowiedzUsuń
  45. - Bardzo pilną- odpowiedziała zarumienuina Kasia. - Pan sąsiad naprawdę mi pomógł- zarumieniła się jeszcze bardziej spoglądając na Adama, który z furią w oczach obserwował niedopięty zamek w dżinsach Kasi

    OdpowiedzUsuń
  46. - I bardzo chętnie znów pomoge uroczej sąsiadce - odpowiedział student, a dziewczyna się tylko zarumieniła

    OdpowiedzUsuń
  47. A była już tak zarumieniona,że przypominała kurczę pieczone...

    OdpowiedzUsuń
  48. - Jak mogłaś?! - wrzasnął Adam

    OdpowiedzUsuń
  49. Ale świstak już wychylał główkę z norki!-z oburzeniem sapnęła Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  50. -To była przecież tylko potrzeba fizjologiczna...- powiedziała cicho Kaśka

    OdpowiedzUsuń
  51. - Och Adaś, przecież takiego życzliwego sąsiada mamy, chętnie mnie uratował- Mira doskonale mi podpowiedziała, gdzie szukać pomocy.- odpowiedziała uśmiechnięta dziewczyna

    OdpowiedzUsuń
  52. No to my już pojdziemy- Adam zwrócił się do sąsiada- a z tobą porozmawiam w domu.

    OdpowiedzUsuń
  53. - tu popatrzył na zdezorientowaną dziewczynę

    OdpowiedzUsuń
  54. - No nie rozumiem, o co się tak złościsz- powiedziała Kasia w drodze do domu

    OdpowiedzUsuń
  55. -Jak w ogóle możesz pytać o co?! - Uniósł się Adam- Myslałem, że jesteś inna i nie pojdziesz do kolejnego z pieniędzmi, kiedy tylko wyjdę na chwile z domu..

    OdpowiedzUsuń
  56. - Naprawdę nie mogłam już wytrzymać, a hydraulik przyjedzie dopiero za godzinę...- dodała zawstydzona patrząc na swoje trampki

    OdpowiedzUsuń
  57. - Masz mnie za idiotę?

    OdpowiedzUsuń
  58. -Ależ skąd- odparła bez wahania

    OdpowiedzUsuń
  59. - Jakimś cudem wszystkie toalety w Twoim domu są nieczynne, więc wezwaliśmy hydraulika, ale miał kilka zleceń przed nam, a ja już nie mogłam wytrzymać i poprosiłam tego miłlego sąsiada, by pozwolił mi skorzystaćc z toalety - zaczęła opowiadać Kasia

    OdpowiedzUsuń
  60. Adam patrzył na nią, jakby nagle wyrosły jej dwie głowy

    OdpowiedzUsuń
  61. - Poniesiesz za to srogą karę suczko - powiedział, wyciągając z kieszeni kajdanki. - Przygotuj się dla Pana!

    OdpowiedzUsuń
  62. - och, Adasiu nie wiedziałam, że lubisz takie zabawy- odarła patrząc mu zalotnie w oczy

    OdpowiedzUsuń
  63. - Wielu rzeczy jeszcze o mnie nie wiesz, maleńka - odpowiedział, masując się przez spodnie. - Moja pała czeka na ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  64. Kasia wybuchnęła śmiechem.

    OdpowiedzUsuń
  65. Hałas sprowadził do dyskutująacej pary pozostałych domowników.

    OdpowiedzUsuń
  66. -Tylko spokonie, dobrze sie czujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. -spytal jej najstarszy brat, gdy przybiegl

      Usuń
  67. - Będziemy się bawić w policjantów!- zapiszczał uradowany Kacperek, wyrwał kajdanki z rąk zdumionnego Adama i zaczął gonić Arka, który widocznie mmiał grać rolę złodzieja

    OdpowiedzUsuń
  68. - Widzę Kasiu,że sąsiad pomógł. - powiedział Mira patrząc na Kasię, ktor nie ptzebierała nogami.- Dobrze, że co to doradziłlam.

    OdpowiedzUsuń
  69. A w czym do cholery mial jej pomoc? Ktos mi to wyjaśni?! - Spytał krzykiem Adam

    OdpowiedzUsuń
  70. - No przecież ci mówiłam, że toalety nie działają, a mnie tak przycisnęło, że musiałam biec do sąsiada. - powiedziała spokojnie Kasia

    OdpowiedzUsuń
  71. Kasię oświeciło.- A ty myślałeś, że po co tam poszłam?- zapytała Adama.

    OdpowiedzUsuń
  72. -Łazienkę ma może mniejszą,ale przynajmniej hydraulika działa,jak należy-dodała niewinnie.

    OdpowiedzUsuń
  73. Wściekły wyraz twarzy Adama zaczął ustępować miejsca zrozumieniu, następnie zakłopotaniu. - Nic nie myślałem...- odparł nie patrząc Kasi w oczy i udając obojętny ton.

    OdpowiedzUsuń
  74. Zruzumiał że, krytyka hydrauliki nie dotyczy jego możliwości a słowo rura czasami oznacza zwykłą rurę.

    OdpowiedzUsuń
  75. - wiczorem mogę przyjść do ciebie przeprowadzić serwis twojej rury. - Szpnęła Kasia do ucha Adama.

    OdpowiedzUsuń
  76. I tak też się stało. Wieczorem, gdy odgłosy domu ucichły, Kasia włożyła elektroniczną nianię do kieszeni bluzy i poszła do pokoju Adama.

    OdpowiedzUsuń
  77. Okna sypialni Adama zostały zasłonięte roletą przez co w pomieszczeniu panowały ciemności egipskie. Dziewczyna na paluszkach podeszła do łóżka, odrzuciła kołdrę i przytuliła się do leżącego w pościeli ciała - Czekałaam na ciebie Adasiu- usłyszała zaspany kobiecy głos swojej rywalki- Oliwi.

    OdpowiedzUsuń
  78. Zanim zdążyła zareagować, do sypiani wkroczył Adam. Skamieniał z wrażenia, obserwując dziewczyny, które patrzyły na siebie z jawną nienawiścią i rzucił się w ich stronę, rozdzierając swoje ubrania rycząc na całe gardło: "Trójkącik!!!!!"

    OdpowiedzUsuń
  79. Okazalo sie Adas w ramach prezentu swiatecznego postanowil zoorganizowac Kasi trojkat!

    OdpowiedzUsuń
  80. tylko błagam! psów już nie przyprowadzajcie! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mika,miałaś się nie wtrącać,choćbyśmy żyrafę przywlekli.Ten rozdział należy do czytelników!
      Żadnej moderacji,na tym polega zabawa!
      l_b

      Usuń
  81. Jednak gdy zobaczył wściekłe spojrzenia kobiet w swoim łóżku, zaczął się zastanawiać na słusznością tego pomysłu i bezpieczeństwem klejnotów rodowych.

    OdpowiedzUsuń
  82. Dlatego tez przepraszajac Oliwie poprosil ja o opuszczenie domu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oliwia,jak to ona ,przekonana o własnej wartości,zainkasowała honorarium i zniknęła jak sen(w złotych).

      Usuń
  83. Oliwia niechetnie spełnila jego oczekiwania a Kasia dalej wscieklym wzrokiem spogladala na Adasia.

    OdpowiedzUsuń
  84. - Jak mogłeś?!

    OdpowiedzUsuń
  85. -Kochanie,należy ci się edukacja nie tylko z internetu.Oliwia by ci w tym pomogła...-"I przy okazji wzięła w kakao,ty cnotko-niewydymko"-pomyślał Adam.

    OdpowiedzUsuń
  86. - Domyślam się, że Oliwka mogłaby napisać nową "Kamasatrę", ale jak mogłeś wogóle pomyśleć, że zechcę wziąć udział w wieczorze autorskim?! Zwariowałeś?!- wykrzyczała Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  87. -Masz ochotę na kakao?- Adam próbował nieudolnie zmienić temat. - Mleko czekoladowe zawsze poprawia mi humor.

    OdpowiedzUsuń
  88. -Nie cierpię czekolady,wolę chipsy!Gdybyś mnie kochał ,to byś to wiedziaaał!-rozdarła sie młoda.

    OdpowiedzUsuń
  89. - No to chodźmy do Żabki po te twoje chipsy

    OdpowiedzUsuń
  90. - A kochać to ja mogę moje psy, kolekcję płyt, które zniszczyłaś albo 40- letnią whisky którą piję litrami. Ciebie co najwyżej chędożę. A teraz weź farbki z szafki przy łóżku i zabieraj się za malowanie jajek. W koncu mamy Wielkanoc!

    OdpowiedzUsuń
  91. -Ale...ale,te farbki...są... przeterminowane...-chlipała-Nie chcę,żeby ci jaja spuchły!I tak,gdy czterdziestka chłopu mija,dłuższa torba niz fuzyja...smark...

    OdpowiedzUsuń
  92. -Pisanek,durna!-autentycznie się wściekł.-Wynocha do kuchni,wywłoko,tobie tylko jedno w głowie!Nie trójkąta,nie ma seksu!

    OdpowiedzUsuń
  93. - Dobrze Adasiu - odparła moda zadzierając dumnie głowę. - Pójdę zrobić pisanki sąsiadowi. On przynajmniej to doceni i dał mi u siebie zrobić kupę!

    OdpowiedzUsuń
  94. - A jednak. - Odparował Adam. - Wpadł Ci w oko, przyznaj się!

    OdpowiedzUsuń
  95. - Oczywiście że tak. Widziałeś jego tyłek? Jak dwa jędrne jabłuszka. Założę się, ze potrafi klaskać pośladkami. I na pewno nie kazałby mi malować jajek przeterminowanymi farbkami!

    OdpowiedzUsuń
  96. Na wspomnienie pośladków sąsiada Adam poczuł miłe ożywienie w kroczu.Ostatecznie trójkącik mógłby się odbyć i bez Oliwii...

    OdpowiedzUsuń
  97. Ciekawe czy sąsiad też jest biseksem?

    OdpowiedzUsuń
  98. Trzeba się o tym przekonać,niech ta mała zdzira znajdzie pretekst do sąsiedzkiej wizyty...

    OdpowiedzUsuń
  99. -Uwazam , ze to bylo niestostowne tak wyjsc bez pozegnania sasiada, ktory byl tak mily ze pozwolil ci zalatwic potrzebe- powiedzial Adam- trzeba mu ladnie podziewkowac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *podziękować
      (Pisze z telefonu i dlatego tak)

      Usuń
    2. Może to być nowe fajne wyrażenie - baraszkować z dziewką - podziewkować. Takie trochę w stronę staropolszczyzny.

      Usuń
  100. I poszli. Zapukali do drzwi, które otworzył z zaskoczony, ale i uśmiechnięty sąsiad.

    OdpowiedzUsuń
  101. Sąsiad rzucił się na Kasię, nie zważając na obecność Adama, który na dodatek do nich dołączył i zaczął całować Kasię po wrażliwym miejscu tuż za uchem.

    OdpowiedzUsuń
  102. Kasia zaczęła jęczeć z przyjemności i wtedy... obudziła się w ubraniu w łóżku Adama, który przytulał się do niej i całował tuż za uchem szepcząc jednocześnie - Dzień dobry. Dobrze spałaś?- Kasia zrozumiała, że to był tylko dziwny sen.

    OdpowiedzUsuń
  103. No tak. Poszła do sypialni Adama skorzystać z toalety, potem położyła się na chwilę w pościeli pachnącej jej pierwszym mężczyzną i chyba zasnęła...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. (czyli tej kupy w końcu nie zrobiła?!)

      Usuń
    2. Zrobiła w łazience Adama

      Usuń
  104. Spojrzała na ścianę i zobaczyła pająka, który patrzył na nią, myjąc zęby.

    OdpowiedzUsuń
  105. I w tym miejscu proponuje zakończyć odcinek i tym samym wywrzeć presję na Mikę aby w końcu napisała coś od siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Z tą właśnie myślą pisałam o tym, że to był tylko sen... Za bardzo się zakręciło to "nasze" opowiadanie :)

      Usuń
  106. Napisała wyraźnie "zabawa kończy się wraz z KOŃCEM ŚWIĄT" ;]

    OdpowiedzUsuń
  107. Kochane moje!
    Wy piszcie dalej, ja piszę i wrzucę kolejną część pewnie dziś.
    Przeć na mnie nie trzeba, bo mam parcie bliskie akcji porodowej i tak od stycznia.
    Więc miłej zabawy i nie przeszkadzajcie sobie.
    Ja bawię się świetnie :D

    OdpowiedzUsuń
  108. Wcale się nie zakręciło,jest dobrze jest dobrze dobrze jeeeest!
    Pajączek mył zęby wyjątkowo wybielającą pastą z porostu islandzkiego,żeby przy okazji świecić w ciemności ,wabiąc muszki,oraz pachnieć,jak reniferze łajno...

    OdpowiedzUsuń
  109. Którego to pokaźną kolekcję Adam trzymał w pudełku w szafie z ubraniami.

    OdpowiedzUsuń
  110. Zamiast kulek na mole.W końcu prawdziwy facet pachnie moczem ,potem,oraz koniem(ew.reniferem dla podkreślenia statusu).

    OdpowiedzUsuń
  111. Pająk nie lubił ludzi, wolał muchy, lecz ta przedstawicielka rasy ludzkiej wydała mu się bardzo apetyczna.

    OdpowiedzUsuń
  112. W końcu mieszkając w sypialni Adama, miał nie raz i nie dwa okazję zobaczyć, że Kasia również dobrze bzyka!

    OdpowiedzUsuń
  113. Zniechęcił się jednak do tego pomysłu, gdy uzmysłowił sobie ile musiałby się napracować aby zrobić dużą sieć, w którą ona wpadnie.

    OdpowiedzUsuń
  114. I wtedy pająk wpadł na pomysł: po co tkać sieć, lepiej zrobić groźną minę i Kasia jak każda baba padnie ze strachu na widok pająaka

    OdpowiedzUsuń
  115. Kachna pochodziła jednak z rodziny łopatologicznej i żadne mocno owłosione odnóża nie były jej obce.Nawet jeśli było ich więcej niż 2 i miały więcej niż standardowa liczbę stawów.Dzielna niczym Ellen Ripley ruszyła na szczerzącego zębiska wroga uzbrojona w domowej roboty miotacz płomieni (dezodorant oraz Zippo Adasia wreszcie się na coś przydały)...

    OdpowiedzUsuń
  116. Pająk nawet nie zdążył zastanowić się czy warto umierać z nadmiaru seksu, szczególnie nieskonsumowanego i spłoną w jakże trywialny sposób po potraktowaniu go miotaczem. Kasia została z niezaspokojonymi potrzebami, które pojawiły się dnia poprzedniego tzn 16 kwietnia 2014 o godzinie 11:35

    OdpowiedzUsuń
  117. Spojrzała na trzymany ręce dezodorant i... włala- wibrator home made idealny do samogwałtu- pomyślała ciesząc się, że wkońcu sobie ulży.

    OdpowiedzUsuń
  118. Więc postanowiła wykorzystać owy dezodorant..

    OdpowiedzUsuń
  119. A gdy już miała zamiar zacząć, zjawił się Adam

    OdpowiedzUsuń
  120. Uwiedziony wizją trójkąta z apetycznym sąsiadem nie zwrócił uwagi na dziwne manewry,które jego kochanka zapamiętale wykonywała pod kołdrą...

    OdpowiedzUsuń
  121. - Kasiu- powiedział. - Nie wiedziałem, co byś chciała dostać na Święta, ale teraz już wiem. Choć najpierw proponuję swojego Wacka, bo ekologiczny- mrugnął łobuzersko okiem do napalonej dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń
  122. Ekologia ekologią,ale po kilku razach nie skrępowanego lateksem seksu Kasia poczuła ,ze jej miejsca intymne kolonizuje jakas nieznana cywilizacja.Czyżby Adaś był nosicielem jakiejs inwazyjnej formy życia?

    OdpowiedzUsuń
  123. Postanowiła skonsultować sprawę z ginekologiem.

    OdpowiedzUsuń
  124. A gin,jak to gin,zaraz zaczął mnożyć przeciwności-po pierwsze-nie ma terminu.Potem-nie ma dogodnego"okna" do pobrania wymazu,następnie...długi weekend,"nikt tego pani nie opisze".Czyli-można sobie obce kolonie hodowac,ale żeby zdiagnozować i wybić-tylko Battle Star Galactica!

    OdpowiedzUsuń
  125. I wtedy Adaś przyznał się, że jego penis jest wyrzutnią angry birdsów i to wściekłe świnie właśnie kolonizują jej delikatną pitkę.

    OdpowiedzUsuń
  126. - O nie, tylko nie świnie!- Krzyknęła Kasia- Musimy zapobiec ich kolonizacji. Adasiu wspomożesz biedną dziewkę w potrzebie?

    OdpowiedzUsuń
  127. Pitka skolonizowana tym bardziej prowokuje do ciągłego w niej gmerania.Rozum już Kachnie podpowiedział,co organizm dawno wiedział.
    Tfu,tfu,znowu rymy!

    OdpowiedzUsuń
  128. Gdy Adaś miał już zacząć powstrzymywać epidemię wściekłych żyjątek w organizmie Kasi do sypialni z wrzaskiem wpadł Wiedźmin wymachujący maczugą. - Nie ruszać się! Właśnie poluję na hobbita, który...

    OdpowiedzUsuń
  129. I tu Kacperek przebrany za wiedzmina zamarl- co wy robicie i czy ja tez moge? -spytal

    OdpowiedzUsuń
  130. -You shall not pass!-wrzasnął Adam,okrywając się prześcieradłem.

    OdpowiedzUsuń
  131. - My PRECIOUS!!!! - Zapiszczał Kacperek marszcząc czoło i szczerząc zęby.

    OdpowiedzUsuń
  132. -Dont be shyyyyyyy...-z diabolicznym uśmieszkiem odpowiedział Adaś,uchylajac rąbka tkaniny.

    OdpowiedzUsuń
  133. - No dobra. Czas się przyznać. Kacperku, I am your father- dodał po chwili sycząc przez zęby

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbyś był moim ojcem, to miałbyś kuśkę z wielkimi jądrami jak ja! - odszczeknął maluch obnażając się

      Usuń
  134. -Frankly, my dear, I don't give a damn.- Odpowiedział chłopiec dumnie zadzierając nosek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cholera,a tak się szykowałam na ten cytat!
      l_b

      Usuń
  135. -I am a danger!-zanim dokonał rodzicielskich obowiązków,Adaś profilaktycznie zamknął drzwi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. -Say "hello"to my little friend!-Mężczyzna odrzucił wszelkie konwenanse(i prześcieradło też).

      Usuń
  136. - O nie! Pałka się przegła Adasiu! Wyprowadzam się do mamusi! Hasta la vista, baby!- Wrzasnęła Kasia

    OdpowiedzUsuń
  137. -Tonight is the night...-pomyślał,idąc do kuchni po folię spożywczą.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam na www.mikakamaka.pl (kontynuacja tego bloga)
Tutaj dodawanie komentarzy jest wyłączone.
Tam nie :D

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.